poniedziałek, 6 czerwca 2011
maitrea przybyl przy dzwiekach flying lotus
omowmy sie zycie dzieli sie pomiedzy moementy uniesienia i ta zwykla reszte.
pomiedzy te momenty kiedy czujesz, ze odkradlas swoje zycie z powrotem, a ta cala reszte kiedy ciagle jestes wiezniem.
wiara daje sile ale myslalas kiedy o tym ze wiara we wlasna wiare daje jej moc rzeczywista? czym jest blogoslawienstwo czym sa poswiecone dary od kaplanow? czyms co wierzysz ze posiada specjalna moc czy wartosc, bo nosi boski/duchowy slad. ale jesli nie wierzysz w to ze jest to przedmiot czy gest z dana swieta moca a jednak przyjmujesz ich istnienie pod taka nazwa, semantycznie zakladasz ze jest w nich cos wyjatkowego. mozesz wiec ta wyjatkowosc puszczac mimo uszu ale ja honorujesz, zakladasz ze jest blogoslawienstwem czymkolwiek by ono nie bylo...
sa te momenty w zyciu, kiedy slyszysz czy nawijasz niesamowity rap, kiedy kladziesz swoje imie na mur za kazdym rogiem, kiedy rzucasz kamien w odpowiednia strone, walisz w bebny, budzisz sie w srodku nocy ksiezyc w pelni tak ze nie potrzeba swiatel, kiedy jestes w najpiekniejszej scenerii swiata a dookola nie ma nikogo innego, kiedy czujesz cos tam w srodku, wybuch galatyki, cos czego nie chcesz zatrzymac, chcesz dac temu uciec, zeby tego nie zniewalac a wiesz ze mimo to nigdy nie zniknie z twojego wnetrza, pozostawi trwaly slad, wdruk na duszy.
to byl wlasnie jeden z takich momentow -
maitrea przybyl przy dzwiekach flying lotus. 3 dzien trzeciego miesiaca nowego roku-w mongolii dosc szczegolna data. w tym dniu dostac blogoslawienstwo, nawet jesli nie jestes pewna czego dotyczy to powinno byc cos. szczegolnie jesli nie wierzysz w buddyjskie cuda niewidy, tak samo jak nie wierzysz w katolickie czy jakiekolwiek inne, a zamiast tego po prostu w jakas uniwersalna transmisje energii.
maj 2011 ulaanbaatar mng
kazdy nie zmarnowany krok
uniwersalne blogoslawienstwo ktore daje dla swiata
bo wszystko co wystrzelisz w kosmos w koncu wraca
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz