środa, 8 grudnia 2010

boje sie wlasnych mysli


bo moga mnie oszukac jak dzis w nocy...

coanenepilli - elba, warszawa - 7 wrzesnia 2010
slonce zachodzilo, cien przesuwal sie w gore po zboczu, zaslaniajac kolejne kapliczki. po niebie co kilka minut przelatywaly samoloty. wygladaly jak spadajace mechaniczne gwiazdy tyle, ze nie spadaly a lecialy w gore, jakby uciekaly. czulem sie wtedy jak porzucony na opuszczonej dawno planecie czlowiek. wszystko dookola bylo biale od sniegu, zbocze na ktorym staly ruiny swiatyni odcinalo sie od krajobrazu pomaranczowa gliniana barwa. przykryl mnie cien, slonce zniknelo. zaczalem wspinac sie w gore zbocza czujac ze da mi to jeszcze chwile ulgi, ze mam jeszcze szanse wszystko uratowac-poprostu stac w promieniach i czuc zycie. bylem bardzo zmeczony, a slonce bylo w tamtej chwili zaprzeczeniem wszystkich lekow.
boga nie ma, ale gdyby byl, tamta chwila, tamto powietrze, widok i to co czulem...slad boga.
bezdenne ziarnko daleko w srodku.
zbyt daleko na kontakt.


wtorek, 30 listopada 2010

kamien/nozyce/papier



chuluu haich caas duu - amilagiin naizuud cecerleg, 13r horoolol, ułan bator - pazdziernik 2010

rap love purifies your minds



pettycrime soundsystem - liberte, cesky tesin, ceska republika - 31 lipca 2009

тэнгэрийн мөнгөн хонх



heavenly silver bell - shambhala land, dornogovi aimag, mongolia - july 2009

erdene zuu



erdene zuu hiid, mongolia - lato 2009

sobota, 27 listopada 2010

piątek, 22 października 2010

chujowizna szerzy sie niczym ejds