wtorek, 22 marca 2011

chaotycznie praworzadne ojczenasz

jak to sie dzieje ze potrzebujemy zeby ciagle dzwonil dzwonek w telefonie, zeby wlaczalo sie przypomnienie. potrzebujemy kolejnych stymulantow, kolejnych zastrzykow prawdy. umowmy sie-kiedy slyszysz o fabrykach smierci, o sweatshopach, kiedy zrozumiesz czym jest naprawde brzemie bialego, kiedy naprawde widzisz ze kobieta i mezczyzna to dwie rownorzedne odrebnosci, kiedy patrzysz jak bliskie ci osoby sa pakowane do wozu na sygnale to wiesz co to znaczy, to co sie dzieje. nawet jesli nie zdajesz sobie z tego sprawy, na jaka skale to zjawisko ma miejsce-nie wiesz nic o goracych diamentach, o zapatystach, nie masz pojecia o wiwisekcji, wiesz napewno ze jakas machina jest w ruchu. mozesz nie zdawac sobie sprawy jak ona dziala, ani jak dokladnie wyglada, ale wiesz ze chcesz ja zatrzymac. rozumiesz co robia ci ludzie bez twarzy, swieca ci sie oczy kiedy slyszysz gdy ktos o tym opowiada, robi sie cieplej, bo przyznaj ze robilo sie cieplo, ze bylo goraco tym pierwszy razem kiedy to czulas. kiedy zobaczylas ze tutaj, obok ciebie dzieje sie zlo. no bo zeby czegos doswiadczyc trzeba tego doswiadczyc przeciez w telewizji to byc nie moze. mamy jakiestam zdolnosci umyslowe, potrafimy dokonac jakiejstam najprostszej przynajmniej projekcji kontekstu na sytuacje, ale na boga od komputerow w tym akurat lepsi jeszcze nie jestesmy i potrzebujemy danych do naszego zadania. wiec ok zobaczylismy, swiat juz nie jest idealny. ale powiedz-majac w pamieci te pierwsze mdlosci buntu-ile lat potem bylas, jak dlugo jestes(?) tym dzieciakiem co placze za krowka ale wpierdala morlinki az mu dupa puchnie od galarety? chuj w to ze bardziej jestes wegetarianski od tej soi w tych parowkach, ty. sloganowa to jest sytuacja, ale przypomnij sobie ile razy przez ten earthcrisis na glosnikach rodzice wymieniali klawiature bo literki h,x,l, byly od klikania wytopione. ile razy wiedzialas juz ze to teraz ta chwila, i 1,6mikrosekundy pozniej sie orientowales ze to uczucie juz bylo. wtedy. i wtedy. i wtedy...
i teraz se rozkmin ze po trzesieniu ziemi doba jest krotsza o te 1.6mikrosekundy. wiecej dni przezyjesz moze ale w ciagu dnia mniej zrobisz wiec kurwa wreszcie pora jest.






kilka slow zeby nie bylo ze nie jestem czarny rasista obrazujacych mgliscie powyzsze.

widzialem twoje koszmary, snia mi sie tez, jesli nie rozumiem teraz wciaz to zaiste musze byc tepy. dawaj kurwa teraz troche zeby miec spokoj bym chcial. zrozumialem co prosiliscie, wiem juz ze jest zle i ze chce zeby bylo dobrze. kiedy dowioza oswiecenie? zamowienie zlozylem w chuj temu juz a tu ciagle nuda albo nie ma czasu albo ciagle znowu jakies mi migawki w podprogowy wpychasz he?

zreszta ej wezmy budde-rozkmin se teraz drzewo bodhi, sama nazwa juz zobowiazuje troche hehe, a tu klops bo ta figa to epifit-rosnie na innym drzewie wiec co to kurwa za oswiecenie jak jego symbolem jest prawiezepolpasozyt?

zreszta pozostajac w temacie to jak patrze tutaj na ten buddyzm to wiele sie nie rozni, bo przeciez nawet jak buddyzm nie mial byc religia, to religia jest, a religia kazda przeciez cel ma ten sam aby dobrym byc, a tutaj i sposob odbioru i kreacji tego spolecznego fenomenu jest podobny jak i w naszych srodkowoeuropejskim el ej.niedziela wiadomo. swasty-wszedzie.rozaniec-obowiazkowo.dla pana w sukience dajemy pieniazek, sa nawet miejsca zeby pasc krzyzem.a kazdy i tak swoje-rucha i kradnie-umowmy sie budda tez czlowiek.

jak czujesz ze budzik zadzwonil kilka lat temu, ba niech bedzie i przedwczoraj i ciagle jestes na nogach to kurwa musiales miec szczescie w perseidach bo ja to ciagle mrugam bo cos wiatr w oczy napierdala. wiec powodzenia zebys pozostal na nogach dlugo w nocy jeszcze.

czemu nie mozemy raz na stale skasowac bilet i zapierdalac nawet z tym ciezkim bagazem do konca trasy? przespac by sie dali.
i czemu musimy ciagle se o tym przypominac, ciagle ten ciezar z plecow zdjawszy s przypominac ze przeniesc by go wypadalo jeszcze o te centymetry dalej. czemu nie mozna zapomniec, czemu nie mozna wyjebane miec? moze to jest wlasnie ta droga, oswiecenie to..


PAPIESKISALUTRZYMSKIaWOmenICHUJ




ps. zebys zle nie zrozumiala. powyzej pisze na temat tego ze jestesmy wadliwym elementem. ozdoba absolutu, peknieciem na lustrze. wiedzac nie stawac sie to zdecydowanie gorsze niz stawac sie nie wiedzac.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz